Curiosa Nataszy Sandbu (original) (raw)

Henryk Nadrowski. Sacrum czasoprzestrzeni

Roczniki Teologiczne, 2015

Według Konstytucji o liturgii Sacrosanctum Concilium odnośnie do sztuki sakralnej Kościół deklaruje, że nie uznaje żadnego stylu za własny (KL 123), ale decyduje i "osądza, które z dzieł artystów zgadzają się z wiarą, pobożnością i tradycyjnymi zasadami oraz nadają się do użytku sakralnego" (KL 122). Kościół opiera się w tym względzie na opinii "wybitnych znawców" sztuki ujmowanej całościowo (por. KL 24; 46; 126). Z kolei Katechizm Kościoła katolickiego przypomina, że "sztuka nie jest celem samym w sobie, ale jest podporządkowana ostatecznemu celowi człowieka. Jej uprzywilejowaną częścią jest sztuka sakralna, której przeznaczeniem jest ukazywanie i uwielbienie tajemnicy Boga" (nr 2502). Konstytucja Gaudium et spes stwierdza, że "na swój sposób także literatura i sztuka mają wielkie znaczenia dla życia Kościoła". Są wyrazem naturalnych uzdolnień człowieka, ale także pomagają w poznaniu i doskonaleniu siebie oraz świata. Człowiek tworzy kulturę materialną i duchową oraz sztukę, w której także wyraża siebie i dąży do poznania prawdy i dobra. Żyje w świecie, w którym spotyka się z sacrum i profanum, ze sztuką religijną i sam tworzy także sztukę sakralną. Sztuka chrześcijańska związana jest z wiarą chrześcijańską i Kościołem. Jest ona nośnikiem treści religijnych, historycznych i zakorzeniona jest w historii zbawienia. Sobór Watykański II pozytywnie ocenia także "nowe formy sztuki, odpowiadające ludziom współczesnym stosownie do właściwości naturalnych różnych narodów i krajów. Niech doznają one przyjęcia w świątyniach (in sanctuario), jeśli podnoszą umysł ku Bogu przez stosowny rodzaj wyrazu, zgodny z wymogami liturgii. W ten sposób ujawnia się lepiej znajomość Boga, a głoszenie Ewangelii staje się dla umysłów ludzi zarozumialsze" (Gaudium es spes 62). Chrześcijańskie sacrum nie jest mieszkaniem Boga, ale miejscem, z którego się do Niego zwracamy. To, co się w tym miejscu dokonuje-modlitwa, adoracja, kontemplacja-czyni je sakralnym, poświęconym Bogu. Według kard. Gianfranco Ravasiego, przewodniczącego Papieskiej Rady Kultury, sztuka jest siostrą wiary, prowokuje zdziwienie, podprowadza do misterium, czasem także niepokoi. Sztuka

Osuwisko na stokach Magury Witowskiej (Podhale)

Przegląd Geologiczny, 2019

The landslide on the northern slopes of Magura Witowska is an example of a consequent-structural type of landslide. It has been developed due to several favorable conditions like: monoclinal layer deposition where the dip angle and direction of collapsing layers are close to those of slope exposition. Moreover, shale packages are commonly present in the bedrock. In the lower part of the landslide an elongated basin filled with peat sediments is situated. The 8-m long profile was recovered with an Instorf sampler for 14 C dating and pollen analysis purposes. The results of radiocarbon dating and pollen analysis point to Subboreal and Subatlantic age of these sediments. Undisturbed biogenic sedimentation, lack of minerogenic intercalations together with the unbroken course of pollen succession suggest that the studied landslide has not undergone any significant active events since its formation.

Profesor Jolanta Sierakowska-Dyndo

O Ty, z jakiejkolwiek przychodzisz krainy, przeczytaj opowiedzianą pieśń… Księga jubileuszowa profesor Jolanty Sierakowskiej-Dyndo, 2022

Jolanta Sierakowska-Dyndo jest iranistką specjalizującą się w badaniach nad historią, kulturą i myślą polityczną Afganistanu. W tej dziedzinie jest jednym z kilku zaledwie specjalistów w Polsce. Od początku swojej kariery naukowej jest związana z Uniwersytetem Warszawskim. Studia rozpoczęła w Zakładzie Turkologii i Iranistyki Instytutu Orientalistycznego w 1971 roku, kiedy to po raz pierwszy w dziejach Uniwersytetu Warszawskiego przeprowadzono rekrutację na odrębny kierunek-iranistykę. W roku 1977-rok po uzyskaniu dyplomu ukoń czenia studiów-została zatrudniona w Zakładzie Współczesnych Zagadnień Azji jako asystentka-stażystka, a w 1978 roku rozpoczęła studia doktoranckie. Przedmiotem badań naukowych młodej doktorantki była myśl polityczna współczesnego Afganistanu. Na wyborze tematu studiów w dużym stopniu zaważył roczny staż (1976-1977) na Uniwersytecie w Kabulu. Krótsze wyjazdy do Afganistanu w następnych latach oraz trzymiesięczne stypendium w 1982 roku w Instytucie Krajów Azji i Afryki na Uniwersytecie im. Łomonosowa w Moskwie zaowocowały zgromadzeniem znacznej części materiałów źródłowych do badań w zakresie problemów politycznych współczesnego Afganistanu. Stopień naukowy doktora nauk humanistycznych Jolanta Sierakowska-Dyndo uzyskała w 1985 roku na podstawie rozprawy Koncepcje polityczne Mohammada Dauda i ich realizacja na tle ówczesnych stosunków społecznych w Afganistanie (1953-1978), napisanej pod kierunkiem Jej Mistrza profesora Bogdana Składanka. Warto podkreślić, że karierę naukową na Uniwersytecie Warszawskim budowała zarówno pod kierunkiem Bogdana Składanka, jak i Marii Składankowej-założycieli warszawskiej iranistyki. Te dwie nieprzeciętne osobowości-on historyk, ona kulturoznawczyni, oboje w różnym zakresie-wywarły wpływ na zainteresowania badawcze Pani Profesor oraz wyzwoliły Jej niespożyty potencjał w zakresie działalności organizacyjnej. Tuż po obronie doktoratu w 1985 roku Jolanta Sierakowska-Dyndo została zatrudniona w Instytucie Orientalistycznym na stanowisku adiunkta, co umożliwiło

Karolina Wigura, Wina narodów

Zagłada Żydów, 2016

Lektura książki Wina narodów. Przebaczenie jako strategia prowadzenia polityki przypomniała mi pewne doświadczenie z lat dziewięćdziesiątych minionego wieku. Jak wielu polskich księży jeździłem wówczas do Niemiec, a dokładnie do miasteczka Dettelbach w diecezji würzburskiej, gdzie każdego roku latem pomagałem w pracy para ialnej. W trakcie spotkań ekumenicznych poznałem tam Albrechta Fürsta zu Castell-Castell, wielce zasłużonego zarówno w działalności ekumenicznej, jak i znanego z inicjatywy"Versöhnungswege", czyli "Drogi Pojednania". W jej ramach chciał przyjechać do Polski, by głosić pojednanie narodu niemieckiego z polskim. Sam nie mógł przyjechać, ale wraz z delegacją chrześcijan (ewangelików i katolików) przyjechała do Krakowa jego żona Maria Luise Prinzessin zu Waldeck und Pyrmont. Wspominam nazwiska i tytuły, bo są one ważne dla wymienionych osób, które właśnie jako Niemcy dumni ze swej narodowej przynależności chcieli opowiedzieć Polakom, że się bardzo wstydzą tego, co Niemcy zrobili Polakom w czasie drugiej wojny światowej. Nie wiem, czy wydarzenie zostało zapisane przez kronikarza domu i kościoła księży jezuitów przy Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa, ale dla mnie, jako współorganizatora spotkania mającego służyć pojednaniu, było doświadczeniem dwuznacznym, z jednej strony ze wzruszeniem wsłuchiwałem się w wyznanie win Niemców, ale z drugiej odczuwałem też zakłopotanie uczestniczących w nim Polaków, którzy nie bardzo wiedzieli, jak na nie zareagować. Takich doświadczeń wskazujących na problematyczność wszelkich inicjatyw związanych z przebaczeniem mógłbym przywołać więcej. Na przykład bardzo aktywny udział niemieckich i polskich jezuitów w budowaniu ośrodka Krzyżowa-Kreisau, z którym był związany niemiecki jezuita, o iara hitlerowskiego reżimu Alfred Delp. Sądzę, że nie były to doświadczenia odosobnione, ale przejdźmy do książki Karoliny Wigury. W "Słowie wstępnym" Iwan Krastew opisał tę publikację w sposób następujący: "Wina narodów jest połączeniem studium ilozo icznego nad pojęciami przebaczenia i skruchy oraz szczegółowej analizy politycznego i intelektualnego kontekstu, w którym dokonywano najważniejszych politycznych aktów związanych z pamięcią po 1945 r." (s. 9). Można się z tą opinią zgodzić, ale pod jednym warunkiem. To książka głównie o polskich kłopotach z tytułowymi pojęciami, dodać też trzeba, że po pięciu latach, jakie upłynęły od jej publikacji, polskich kłopotów wcale nie ubyło, lecz znacznie przybyło. Stało się to głównie za sprawą tzw. polityki historycznej, której politycy zaczęli coraz bardziej ochoczo używać do doraźnych politycznych rozgrywek. Dzieje się to ze szkodą zarówno dla

Katecheza młodzieży niedostosowanej społecznie

Roczniki Teologiczne, 2018

Social maladjustment is a phenomenon that occurs in the family, at school, workplace, as well as in the social environment. It applies to all people who behave differently from generally accepted norms or rules of conduct. Both, external factors-social / environmental (family, school, peer groups, mass-media, socioeconomic factors) and internal ones (biological and mental) influence such behaviour. Behaviours deviating from the accepted rules can be manifested against: one's own person, family, school or society. This indicates the need for special catechesis and an individual approach to each catechized. Therefore, catechists, educators, parents and guardians are obliged to cooperate and help socially maladjusted people. Catechetical and educational activities should be focused on the development of a man in his mental, physical and spiritual spheres. We should show them the right way of life and prevent from bad environmental influences. In the catechization of socially maladjusted youth, the principle of the so-called "small steps", which is combined with a subjective and individual approach to each catechized person, as well as with adapting the transferred content to the individual capabilities of a person.

Recepta na klęskę w komunikacji międzykulturowej - o ksenofobicznych grach komunikacyjnych Amélie Nothomb (2010)

2010

Z punktu widzenia badacza kultury i językoznawcy opis komunikacji międzykulturowej w terminach gier, realizowanych w określonych sytuacjach i na określonych zasadach, pozwala na ujawnienie celów i metod ich osiągania, jakie obowiązują w określonym środowisku komunikacyjnym. Tak cele, jak i metody mogą się istotnie różnić w środowisku docelowym, co czyni zadanie badacza trudnym, acz możliwym do przeprowadzenia, przy zachowaniu minimalnej konsekwencji i obiektywizmu opisowego. Nie należy zapominać, że gry posiadają nie tylko aspekty konstruktywne, ale także i destruktywne. Gra może funkcjonować jako oręż, także na scenie komunikacji międzykulturowej. Charakterystycznym przykładem takiego podejścia jest powieść Nothomb wydana w Polsce pod znamiennym tytułem Z pokorą i uniżeniem, a opisująca rzekomo „z dystansem i humorem” przygody autorki w trakcie jej pracy w japońskim biurze. Opis dwulicowych gier, jakimi naszpikowano tekst, może być pouczający ze względu na wyjątkowo skondensowany zestaw technik, które mogą skutecznie uniemożliwić porozumienie międzykulturowe, mimo że stosujący je narrator deklaruje na zewnątrz otwartość, obiektywizm i gotowość do porozumienia. Swoistego rodzaju ksenofobia i orientalizm, jakimi cechuje się tekst Nothomb, obnażają liczne zjawiska obecne w sposób nieunikniony w tle komunikacji międzykulturowej, a rzadko podlegające opisowi naukowemu. Być może niniejsza próba opisu przybliży je choć w części polskiemu odbiorcy.

O arabskiej genezie wyrazu nowogreckiego κατσαμπας

Roczniki Humanistyczne, 2017

W nazewnictwie geograficznym wyspy Krety występuje jednostka onimiczna Κατσαμπάς [kaʦaʹbas], budząca zainteresowanie badaczy różnych specjalności (historyków, filologów i językoznawców-onomastów). W niniejszym artykule zamierzam przedyskutować motywację i chronologię nazwy, omówić jej orientalną genezę, a także uwydatnić możliwe pośrednictwo mieszkańców Krety w procesie zapożyczania najstarszych arabizmów do literackiego i ludowego języka (nowo) greckiego.

„Kilogramowa łza” i „nastrojowa kanapa”. Emocje w przestrzeni komicznej (Najmniejszego Teatru Świata)

Białostockie Studia Literaturoznawcze

Zarówno zagadnienie przestrzeni komicznej, jak i poddanego komicznym deformacjom świata emocji należą bez wątpienia do najmniej rozpoznanych obszarów współczesnej refleksji humorologicznej. O ile zatem nietypowy wygląd postaci oraz odbiegający od normy styl jej zachowań traktowane są jako jedne z najbardziej podstawowych źródeł śmieszności, o tyle wykazujący podobne cechy kod przestrzenny, niejednokrotnie w równym stopniu eksponujący gatunkowe cechy przedstawienia, czyli-w tym wypadku-jego komediowy charakter, nie zyskał rangi odrębnego przedmiotu badań, mimo wyraźnych w ostatnich latach postępów poetyki "spacjalnej" 1. Tak zatem dostępna w katalogu bibliotecznym pod obiecującym tytułem Przestrzeń komiczna publikacja Karola Ferstera (pseud. Charlie) 2 to je-1 O popularności tej perspektywy badawczej świadczy cały szereg wydanych w ostatnich latach publikacji, podejmujących różne aspekty przestrzennej organizacji ludzkiego (w tymartystycznego) doświadczenia.