Film w praktykach społecznych (dyskusja redakcyjna) (original) (raw)

2017, Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia de Cultura

Film w praktykach społecznych (dyskusja redakcyjna) W dyskusji udział wzięli: prof. SWPS dr hab. Mirosław Filiciak (Uniwersytet SWPS w Warszawie) ks. prof. dr hab. Witold Kawecki (UKSW w Warszawie) dr hab. Małgorzata Lisowska-Magdziarz (Uniwersytet Jagielloński) prof. zw. dr hab. Agnieszka Ogonowska (Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie) prof. UP dr hab. Marek Pieniążek (Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie) prof. zw. dr hab. Antoni Porczak (Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie) prof. UJ. dr hab. Małgorzata Radkiewicz (Uniwersytet Jagielloński) dr hab. Sławomir Sikora (Uniwersytet Warszawski) prof. UP dr hab. Rafał Solewski (Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie) dr hab. Paweł Tański (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu) prof. zw. dr hab. Sławomir Jacek Żurek (KUL w Lublinie) Agnieszka Ogonowska: Szanowni Państwo, Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy, bardzo dziękuję, że przyjęliście zaproszenie do udziału w dyskusji redakcyjnej "Studia de Cultura". Źródłem inspiracji do podjęcia tego tematu (Film w praktykach społecznych) dostarczyła Ogólnopolska Konferencja Naukowa pt. "Film w działaniu", która odbyła się w dniach 24-25.11.16 roku z inicjatywy Katedry Mediów i Badań Kulturowych IFP oraz Ośrodka Badań nad Mediami UP w Krakowie. W jej ramach poruszone zostały interesujące kwestie związane z wykorzystaniem filmu we współczesnych działaniach edukacyjnych, terapeutycznych, kulturowych, marketingowych czy w projektach artystycznych. Nasza dzisiejsza dyskusja z założenia będzie służyć rozszerzeniu niektórych wątków, rzecz jasna, z możliwością ich podjęcia na kolejnych naszych spotkaniach i w projektach naukowych. Zatem otwieram naszą dyskusję. Film w praktykach społecznych (dyskusja redakcyjna) [173] A.O.: Współcześnie film "wychodzi" poza obiegi kinowe, poza tradycyjne instytucje kultury zdominowane przez jednokierunkowy model komunikacji. W ramach kultury Web 2.0 czy nawet Web 3.0 użytkownicy sami tworzą filmy, które wyrażają ich indywidualne umiejscowienie socjokulturowe oraz doświadczenie egzystencjalne. Dochodzi jeszcze kwestia konwergencji mediów, poszczególne obiegi się przenikają, indywidualne produkcje odnoszą się wzajemnie do siebie na prawach rozmaitych relacji intertekstualnych i intermedialnych. Czy film jest współcześnie? Jak możemy go zdefiniować? Antoni Porczak: Jeśli przez film rozumiemy techniczne wytwarzanie obrazów, które w projekcji lub emisji ekranowej dają iluzję ruchu, jego rola dla epoki medialnej (zapośredniczonej komunikacji) jest równie doniosła jak dla kina w ubiegłym wieku, choć w zupełnie innym sensie. Film w dyspozytywie kina, jako linearna narracja, w kontekście kultury digitalnej i operacyjnej percepcji staje się anachroniczny. Technika filmu, o jakiej wspomniałem na samym początku, w projektach intermedialnych, zwłaszcza interaktywnych ma znaczenie już nie, jako przekaz jednokierunkowy (autor-odbiorca), ale jako materia użytkowniczego przekształcania audio obrazów wideo. Mirosław Filiciak: Wydaje mi się, że w sytuacji, w której coraz większą rolę w dostępie do filmów odgrywają media społecznościowe -jako miejsce wymiany rekomendacji, dyskusji, ale też po prostu performowania swojego gustu -jeszcze bardziej istotne niż kiedyś jest badanie filmu jako praktyki społecznej. Oczywiście takie podejście nie umniejsza roli filmu jako tekstu, ale sądzę, że odkąd film stał się wyjątkowo "poręczny", bo krąży między rozmaitymi urządzeniami i sytuacjami odbioru, jest też czymś, co łatwo samemu zrealizować, wszystko to, co dzieje się poza ekranem, jest przynajmniej równie ważne, jak to, co na ekranie. Wątek myślenia o filmie w kontekście relacji społecznych, dziś często zmaterializowanych interakcjami w social media, wpisuje się zresztą w bliską mi tradycję cultural studies, zgodnie z którą widzowie nie tylko odczytują teksty, ale i reprodukują relacje społeczne. Tyle że teraz badania takie odbywają się w duchu rozszerzonego, nowego materializmu, bo infrastruktura komunikowania oraz pozostawiane ślady to po prostu algorytmy i dane, co rzecz jasna nie umniejsza roli tych wszystkich aspektów, które są ważne w myśleniu marksistowskim -przede wszystkim wątków ekonomicznych. Mam wrażenie, że te perspektywy od lat zyskują na znaczeniu, albo może to znaczenie po prostu odzyskują, choć w polskim kontekście badania obiegów filmowych i badania widowni w ogóle przez lata stanowiły raczej margines refleksji nad filmem. Tym bardziej cieszą takie inicjatywy jak publikacja antologii Badanie widowni filmowej Magdaleny Saryusz-Wolskiej i Konrada Klejsy. Mam nadzieję, że to zarazem przejaw wzrostu zainteresowania tym nurtem, jak i kolejny impuls, który przyczyni się do jego wzmocnienia. A.O.: Użytkownicy mediów nie tylko, np. trawestują i parodiują tematy i schematy narracyjne znane z dużych i małych ekranów (kinowych, telewizyjnych, produkcji sieciowych), ale też swoimi działaniami przyczyniają się do redefinicji tradycyjnych pojęć filmoznawczych, estetycznych, artystycznych i kategorii prawnych, związanych z prawem autorskim.