Kultura i turystyka - wspólnie zyskać! (original) (raw)

W dyskursie na temat turystyki kulturowej bardzo często poruszany jest problem korzyści wynikających z rozwoju tej formy podróżowania. Zarówno wśród naukowców, jak i praktyków dominuje przekonanie, że niemal zawsze zyski przeważają nad kosztami. Z przyjazdu turystów kulturowych profity może czerpać nie tylko branża turystyczna czy sektor kultury, ale także cały region będący celem tego typu wojaży. Problem polega więc nie na tym, czy turystyka kulturowa przynosi korzyści, tylko jaka jest struktura beneficjentów – innymi słowy, kto zyskuje na jej rozwoju. Sprawiedliwy (również w subiektywnej ocenie) podział kosztów i zysków wydaje się być niezbędnym fundamentem współdziałania firm turystycznych i instytucji kultury. Jakiekolwiek znaczące zachwianie proporcji pomiędzy nakładami a efektami szybko rodzi rozczarowanie kooperacją, sprzyja odrzucaniu kolejnych propozycji współpracy, a w skrajnych przypadkach może stać się źródłem wzajemnych pretensji czy wręcz zarzewiem otwartego konfliktu. Dlatego konieczne jest rzetelne, obiektywne rozpoznanie rodzaju i skali możliwych do osiągnięcia korzyści, tak by uniknąć nierealnych oczekiwań obydwu stron, dotyczących np. wielkości popytu, spodziewanego poziomu dochodów czy zysków. Trzeba też mieć świadomość, że dla branży turystycznej najważniejsze są efekty ekonomiczne (zysk). Dla kultury zaś pierwszoplanowe pozostają korzyści pozaekonomiczne (skuteczna realizacja misji, rozwój twórczości etc.), choć coraz częściej sfera finansowa staje się równie istotna (konieczność dopełnienia budżetu, zabezpieczenie dziedzictwa etc.). Z punktu widzenia zarządzających obszarem kluczowym jest z kolei fakt, że napływ turystów daje tzw. efekt mnożnikowy: pobudza przedsiębiorczość i zwiększa poziom dochodów także w innych dziedzinach lokalnej gospodarki. Oprócz szybko ujawniających się efektów, współpraca kultury i turystyki niesie z sobą również cały szereg trudniejszych do uchwycenia długofalowych pożytków: szersze możliwości promocji, tworzenie pozytywnego wizerunku regionu (miasta), przyciąganie inwestycji zwiększających konkurencyjność obszaru, rozwój kreatywnej gospodarki. Wskazane prawidłowości są dość dokładnie opisane w światowej literaturze przedmiotu. Na zagraniczne publikacje często powołują się też liczni współautorzy niniejszego opracowania. Przenoszenie na grunt polski wyników badań w innych krajach nie zawsze jednak musi być uzasadnione. Jak bowiem zauważył P. Zmyślony „skala korzyści jest indywidualna dla miejsca i podmiotu, zależna od wielu czynników wewnętrznych i zewnętrznych”. Niestety, jak dotąd badania podstawowe nad ekonomicznymi i pozaekonomicznymi efektami rozwoju turystyki kulturowej w naszym kraju są stosunkowo nieliczne. W najbliższej przyszłości wskazane byłoby więc podjęcie projektów badawczych, które dowiodą, że również w Polsce na mariażu kultury i turystyki można wspólnie zyskać.