Artur Wójcik, Fantazmat wielkiej Lechii. Jak pseudonauka zawładnęła umysłami Polaków, wydawnictwo Napoleon V, Oświęcim 2019, s. 248 (original) (raw)
Related papers
Na tropie współczesnych fantazmatów: "Wielka Lechia" Romana Żuchowicza
Bibliotekarz Podlaski. Ogólnopolskie Naukowe Pismo Bibliotekoznawcze i Bibliologiczne
Artykuł stanowi krytyczne omówienie książki Romana Żuchowicza pt. Wielka Lechia. Źródła i przyczyny popularności teorii pseudonaukowej okiem historyka. Recenzowana monografia porusza fenomen popularności na czytelniczym rynku książek przetwarzających i rozpowszechniających fałszywe (tzn. oparte na niepełnych, zmyślonych lub błędnie odczytanych źródłach) informacje na temat teorii tzw. Wielkiej Lechii. Książka w przystępny sposób prezentuje skomplikowane terminy i zagadnienia historyczne, co stanowi największy jej walor.
2020
Działalność służb wywiadowczych oraz kontrwywiadowczych jest interesującym polem penetracji naukowej oraz publicystycznej. Jest to też atrakcyjna dla wielu czytelników tematyka. Niezależnie, czy w formie opracowania historycznego czy beletrystycznego. W roku bieżącym pojawiła się na polskim rynku księgarskim monografia Marka Świerczka pt. Największa klęska polskiego wywiadu, Sowiecka operacja dezinformacyjna "Trust" 1921-1927 wydana nakładem wydawnictwa Fronda PL sp. z o.o. Autor książki nie jest postacią anonimową, chociaż z racji służby powinien nią być. W roku 2018 otrzymał tytuł doktora nauk w dziedzinie historii (specjalność Rosja). Tytuł rozprawy: Rola Oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w operacji "MOCR-Trust". Urodzony w 1970 roku Marek Świerczek jest, według informacji zamieszczonych w Internecie, polskim historykiem, pisarzem i publicystą, który jako publicysta współpracuje z czasopismami: Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Stosunki Międzynarodowe. Jest autorem powieści Bestia oraz Dybuk. W 2015 roku wydał również powieść Skowyt, nawiązującą do konwencji powieści szkatułkowej, horroru i literatury detektywistycznej. W powieści opisał morderstwa polityczne (sic!) księży w 1989 r. Gdy zerkniemy do Przeglądu Bezpieczeństwa Wewnętrznego nr 9 z 2013 roku, to okazuje się, że jednym z autorów jest major Marek Świerczek z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Tak więc niewątpliwie mamy do czynienia z osobą nietuzinkową, majorem, a może już pułkownikiem ABW, jednocześnie naukowcem oraz pisarzem. Czyli nawiązując do popularnego obecnie pojęcia
Białostockie Teki Historyczne
Badania nad historią wojskowości w ostatnich dziesięcioleciach przeszły sporą zmianę. Zamiast opisu jedynie przebiegu kampanii, organizacji armii, umundurowania żołnierzy, strategi i taktyki, badaczy interesuje także armia pod względem logistycznym 1 , a także to jak zdobywano i przekazywano informację oraz kontrolowano sytuację podczas bitew 2. Obecnie częściej bada się powiązania kwestii społeczno-ekonomicznych z historią wojskowości 3 , a także bardziej koncentruje się na żołnierzach, a nie anonimowej armii traktowanej jako zbiorowość. Znacznie ciekawsze jest wyjaśnienie, kim byli żołnierze oraz jak postrzegali wojnę, a nie jedynie zaznaczenie, o której godzinie i gdzie wódz wydał rozkaz 4. Dziś coraz popularniejsze jest śledzenie "mechaniki pola bitwy" (face of battle), czyli łączenie opisu wojen z próbą zrozumienia psychologii wojny 5. W końcu, począwszy od starożytności, to jak skuteczny był szyk sarissoforoi czy pikinierów decydowało nie tylko ich wyszkolenie, ale też warunki, w jakich walczyli, stosunek do konfliktu, doświadczenie, strach i morale.
2002
Podejście psychohistoryczne 49 dów na to, że głosujemy na "osobę", przynajmniej równie często jak na "pro gram" czy też "na sprawy". Generalnie sprawy są niejasne i pogmatwane. Co więcej, istnieje ich wiele i nie wszystkie z tych, które popieramy, wiążą się z określonym, konkretnym kandydatem. Mamy zatem tendencje do głosowa nia raczej na podstawie "Ja lubię Ike'a" aniżeli za lub przeciw jego "polityce". Czy też może w potocznym myśleniu uważamy, że jego działania polityczne wiążą się z jego osobowością (nasza intuicja może niestety nas tu zawodzić, co staje się dodatkowym argumentem na rzecz psychohistorii). Pblitycy, zdając sobie sprawę z tej właściwości życia politycznego, często szkalują się wzajemnie. Niekiedy schodzą nawet do poziomu rynsztoku. W przeszłości, być może z powodu niedostatecznej wiedzy, powstrzymywali się od uszczypliwych uwag na temat "głębokich potrzeb". Obecnie jednak takie wzmianki, czynione dla politycznej korzyści, niekiedy są wykorzystywane, tak jak to miało miejsce w przypadku spekulacji na temat równowagi umysłowej Goldwatera czy "terapii" Nixona. Te konkretne uwagi wyszły ze strony demo kratów, ale i republikanie nie unikają takich zagrywek, jeśli mogłoby to przy nieść im korzyści. A więc najnowsze doniesienia podają, iż: Ogólnokrajowy Komitet Partii Republikańskiej stwierdził wczoraj, że "wybuchowy" charakter senatora Edmunda Muskiego wpłynie na wybory prezydenckie w 1972 roku. Podczas gdy większość mediów przedstawia senatora Muskiego jako spokojnego, chłodnego i panującego nad sobą, ci, którzy z bliska obserwowali demokratę z Maine, powiadają, iż jest on bardzo gwałtownym człowiekiem, gotowym wybuchnąć w jednej chwilistwierdził komitet w swoim cotygodniowym biuletynie. Komitet podał, że raport oparty był na: artykułach publikowanych przez wielu komentatorów politycznych, książce na temat Mus kiego, wywiadzie telewizyjnym, a nawet na wypowiedziach jego siostry. Widoczne jest, że charakter Muskiego będzie czynnikiem odgrywającym rolę w demokratycz nych prawyborach w 1972 roku-stwierdzili republikanie.11
Studia Podlaskie, 2015
Jubileusz 65-lecia urodzin profesora Jana Dzięgielewskiego stał się inspiracją do przygotowania Księgi pamiątkowej Szlachta polska i jej dziedzictwo, będącej wyrazem wdzięczności uczniów Czcigodnego Jubilata oraz uznania dla jego osiągnięć dydaktycznych, organizacyjnych, a nade wszystko naukowych. Profesor Jan Dzięgielewski jest bowiem jednym z tych historyków, którego prace na trwałe weszły do dorobku polskiej nauki historycznej. Mam tu na myśli chociażby takie publikacje Jubilata, jak: O tolerancję dla zdominowanych.
Studia Migracyjne Przeglad Polonijny, 2013
To jest wstrząsająca książka. Niby historyk powinien się uodpornić na dziejowe okropności-bowiem wiele ich było, a badacz ciągle się z nimi styka. Gdybyśmy chcieli nad wszystkimi, w tym dawnymi, płakać, to nie moglibyśmy wykonywać zawodu. Wiadomą jest jednak rzeczą, że niejeden historyk, zajmujący się niedawnymi zbrodniami hitlerowskimi, czy stalinowskimi, przeżywa obraz, do którego dochodzi. Podobnie zrobił na mnie silne wrażenie opis legendy mordu rytualnego pióra Jolanty Żyndul. Moje przeżycie było jednak trochę innej natury niż kolegów badających obozy zagłady, getta, łagry itd. Choć posądzenie o mord rytualny nieraz doprowadziło do strasznych rzeczy, to jednak największe wrażenie wywołała na mnie trwałość tego mitu. Wieki płynęły, a pokaźna część opinii wciąż wierzyła (wciąż wierzy?), że Żydzi utaczają krew chrześcijańskich niemowląt. Prawda, legenda jest chwytliwa, gdyż nawiązuje do obrazu męczeństwa Chrystusa. Jest budowana na założeniu centralnego miejsca zajmowanego (czy zawsze?) w naszym myśleniu przez dziecko, także do specjalnej roli krwi w naszych wyobrażeniach. Coś jednak zmieniało się w naszej egzystencji i cywilizacji przez wieki. Kiedyś znacznie więcej dzieci zawieruszało się, ginęło, trudniej było znaleźć zaginione. Jakoś trzeba sobie było wytłumaczyć ich zaginięcie, a potem, po jakimś czasie, odnalezienie martwego dziecka w przepastnych lasach czy bagnach. Potem jednak dzieci już nie ginęły tak łatwo, a zaginione na ogół odnajdowały się lub uzyskiwano informację o zupełnie innych okolicznościach ich śmierci. Legenda jednak trwała. Proces modernizacyjny praktycznie nic nie zmienił w istocie legendy. W ramach postępującej ateizacji dziecko (namiastka Chrystusa) zostało zastąpione przez młodą dziewicę-też będącą symbolem niewinności. Brodaci Żydzi, a jeszcze
2020
Jana Pawła II. Celem Zjazdu była integracja środowiska studentów interesujących się naukami historycznoprawnymi, tj. historią państwa i prawa, powszechną historią państwa i prawa, historią doktryn politycznych i prawnych oraz prawem rzymskim. Przemówienie powitalne wygłosił w imieniu władz akademickich prof. dr hab. Marian Mikołajczyk, który zwrócił uwagę na znaczenie studiowania przedmiotów historycznoprawnych. Konferencja składała się z sześciu paneli-dwóch plenarnych i czterech sesyjnych, na których wygłoszono 30 referatów. Ich moderatorami byli pracownicy naukowi Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach: prof. dr hab. Marian Mikołajczyk, dr Grzegorz Nancka, dr Tomasz Szczygieł oraz mgr Konrad Graczyk. Konferencję podsumował prof. dr hab. Marian Mikołajczyk, co nie było zadaniem łatwym, zważywszy na wielkie zróżnicowanie tematyczne zaprezentowanych referatów. Profesor zwrócił uwagę na wysoki poziom merytoryczny studenckiej konferencji, czego dowodem była ożywiona dyskusja pod koniec paneli. Na zakończenie odbyło się spotka-CORE Metadata, citation and similar papers at core.ac.uk