Etyka Research Papers - Academia.edu (original) (raw)
Tematy obcości, inności, różnicy, dawniej nieobecne, stoją teraz w centrum filozoficznych i etycznych zainteresowań. Złożyło się na to kilka przyczyn. Jedna ma charakter cywilizacyjny. Świat staje się globalny, ludzie mobilni z różnych... more
Tematy obcości, inności, różnicy, dawniej nieobecne, stoją teraz w centrum filozoficznych i etycznych zainteresowań. Złożyło się na to kilka przyczyn. Jedna ma charakter cywilizacyjny. Świat staje się globalny, ludzie mobilni z różnych powodów: ekonomicznych, politycznych, egzystencjalnych, cywilizacyjnych. Liczba migrantów wynosi obecnie prawie pół miliarda. Uciekają przed zmianami klimatycznymi, przed prześladowaniami, "za pracą", w poszukiwaniu lepszego życia. "Obcy" są wszędzie i najczęściej-w odróżnieniu od wędrowców czy turystów-pragną zostać tam, gdzie przybyli, bo nie mogą lub nie chcą wracać do siebie. Wszędzie są też uprzedzenia i wrogość wobec nich. Darwiniści twierdzą, że antagonizm wobec obcych jest wyprowadzony z instynktu samozachowawczego pobudzającego do walki o byt. Niektórzy socjologowie, przykładowo, G.W. Summer, który jako jeden z pierwszych zajmował się problematyką obcości, są przekonani, że wszędzie tam, gdzie stykają się grupy kulturowo odmienne, musi pojawić się wrogość. Filozofowie tacy jak Carl Schmitt uważają z kolei, że kategoria wrogości jest konieczna dla istnienia polityki. Wrogość wobec obcych była, jest i będzie. Druga przyczyna związana jest z emancypacyjnymi przemieszczeniami między centrum a peryferiami: do głosu dochodzą "inni": kobiety, skolonizowani, dawni niewolnicy, homoseksualiści, środowiska LGBT i inne grupy wykluczone z publicznej sfery widzialności i dyskursów antropologicznych. Okazało się bowiem, że centralna dla europejskiego humanizmu kategoria Człowieka (jego godności i praw) była kategorią relatywną, ograniczoną do tych, którzy mieli władzę, by kategorię tę definiować. W najbardziej jaskrawy i tragiczny sposób dowiodła tego II wojna światowa i Zagłada. Eksterminacja Żydów, czyli "obcych", miała miejsce w nowoczesnej, racjonalistycznej kulturze, u szczytu jej duchowych dokonań. Trzeba było więc na nowo przemyśleć wszystkie kategorie, które należały do spuścizny epoki humanizmu i odkryć, że od samych początków (co najmniej od czasów konkwisty) miała ona swój