Tożsamość Research Papers - Academia.edu (original) (raw)
Conny Mithander i John Sundholm, redaktorzy wydanej w 2005 roku książki Memory Work. The Theory and Practice of Memory 1 będącej podsumowaniem pierwszego etapu pracy zespołu badawczego utworzonego na uniwersytecie w Karlstad a zajmującego... more
Conny Mithander i John Sundholm, redaktorzy wydanej w 2005 roku książki Memory Work. The Theory and Practice of Memory 1 będącej podsumowaniem pierwszego etapu pracy zespołu badawczego utworzonego na uniwersytecie w Karlstad a zajmującego się problematyką pamięci kulturowej, napisali we wstępie do tej publikacji, że problematyka pamięci może być postrzegana jako centralne zagadnienie ostatniej dekady dwudziestego wieku. Po zwrocie lingwistycznym, który naznaczył swym piętnem lata sześćdziesiąte minionego stulecia i podążającym w ślad za nim zwrocie kulturowym rozwijającym się w obrębie refleksji postmodernistycznej w latach osiemdziesiątych, lata dziewięćdziesiąte stały się sceną jeszcze jednej transformacji, kiedy to w centrum uwagi pojawiła się szeroko pojmowana problematyka pamięci 2 . Pamięć indywidualna i kolektywna, prywatna i społeczna, instytucjonalna, kulturowa i komunikacyjna, relacje pomiędzy pamięcią a historią, rola technologii i mediów w eksterioryzacji, archiwizacji i dystrybucji pamięci, zdominowały, zdaniem redaktorów Memory Work, obszar współczesnej refleksji humanistycznej i społecznej, wnosząc do wcześniej zainicjowanych badań nowe horyzonty i rozwijając nowe programy badawcze. U źródeł tej ekspansji znalazło się niewątpliwie monumentalne, siedmiotomowe dzieło Pierre'a Nory Miejsca pamięci (Les lieux de mémoire), wydawane w języku francuskim w latach 1984--92, a którego skrócone trzytomowe tłumaczenie 1 Memory Work. The Theory and Practice of Memory, red. A. Kitzmann, C. Mithander, J. Sundholm, Peter Lang GmbH: Frankfurt am Main 2005. 2 Ibidem, s. 9--10. angielskie ukazało się w roku 1996. Wsparte między innymi przez publikacje Reinharta Kosellecka, Jana Assmanna, Richarda Terdimana, Jamesa Younga czy Bernarda Stieglera 3 , jak również przez wznawiane edycje wcześniej publikowanych prac z tego zakresu, na przykład Maurice'a Halbwachsa, dzieło Nory wyznaczyło podejmowanym studiom bardzo rozległe perspektywy oraz nadało im potężny impet badawczy, wywołując przy tym zarazem liczne dyskusje i kontrowersje. W rozważaniach niniejszych, pomimo wstępnego podkreślenia ogromu znaczenia problematyki pamięci we współczesnych badaniach z zakresu nauk humanistycznych i społecznych, nie zamierzam jednak czynić przedmiotem analizy żadnego z autonomicznych, centralnych zagadnień składających się na wyodrębnioną powyżej dziedzinę refleksji. Nie pamięć sama w sobie bowiem, lecz jej funkcja mediacyjna, czyli relacje z medialnie kształtowanym doświadczeniem oraz znaczenie tych procesów dla formowania się sfery tożsamościowej wchodzi w zakres moich badań a więc i tego tekstu. Syndrom: doświadczenie -pamięć -tożsamość występuje w moich rozważaniach jako swoisty schemat czy może raczej skrypt, jako struktura wyznaczająca każdej składowej miejsce w nadrzędnym wobec niej porządku a zarazem określająca procedury postępowania badawczego. W relacjach tego typu, dodam na marginesie, można widzieć także jedną z najważniejszych przyczyn opisywanego wcześniej wzrostu zainteresowania problematyką pamięci. Nie tylko ona sama w sobie bowiem, lecz także jej rola w badaniach prowadzonych na pokrewnych obszarach czyni z pamięci ważny czynnik współczesnych dociekań naukowych. Znaczenie badań nad pamięcią określiłbym więc raczej -nieco polemicznie wobec Kitzmanna, Mithandera i Sundholma (aczkolwiek można też potraktować tę uwagę jako niepolemiczną korektę) -jako pochodną zainteresowania całym wskazanym syndromem. Przywołuję więc tu Les lieux de mémoire nie ze względu na wagę sformułowanych tam koncepcji dla badań nad społecznokulturowymi wymiarami pamięci, ani też dlatego, że dzieło to zapoczątkowało, jak się uważa, współczesne odrodzenie oraz wzrost zainteresowania problematyką pamięci. Czynię to z tego przede wszystkim powodu, że Nora zaproponował w swym dziele między innymi wyraźne rozróżnienie z jednej strony indywidualnie kształtowanej, ufundowanej na bezpośrednio przeżywanym doświadczeniu pamięci, a z drugiej strony zewnętrznej, mediatyzowanej, uprzedmiotowionej historii (nawiązując w tym zresztą do Halbwachsa). Samo w sobie takie przeciwstawienie pamięci i historii wydaje się chybione i tak też właśnie jest postrzegane przez większość badaczy. Natomiast ukryte w tej dystynkcji rozróżnienie dwóch typów doświadczenia: bezpośredniego i mediatyzowanego, jak też i dająca się zeń wyprowadzić opozycja dwóch typów pamięci jawi się jako koncepcja wpływowa, bogata w konsekwencje, pojawiająca się we współczesnych badaniach w licznych a zarazem zróżnicowanych wcieleniach. Zwykle też koncepcja ta zostaje w taki czy inny sposób uwikłana w problematykę reprezentacji. Z tak upostaciowionym zespołem zagadnień spotykamy się na przykład w poglądach Johna B. Thompsona, wyrażonych między innymi w jego książce Media i nowoczesność 4 . Wprowadza on kategorię doświadczenia przeżytego (lived experience, utożsamiając je z Erlebnis w terminologii Dilthey'a 5 ) po to, aby przeciwstawić mu następnie doświadczenie zapośredniczone (mediated experience), posiadające zupełnie odmienną charakterystykę. To pierwsze Thompson charakteryzuje jako natychmiastowe, ciągłe i do pewnego stopnia pre--refleksyjne. 6 Jest ono ponadto doświadczeniem umiejscowionym, 18 Zob. L. Manovich, Ku archeologii ekranu komputerowego, tłum. A. Piskorz, [w:] Widzieć, myśleć, być. Technologie mediów, red. A. Gwóźdź, Universitas: Kraków 2001. jako byty quasi--autonomiczne i aby je analizować raczej jako zjawiska o charakterze prezentacji, niż reprezentacji, a więc obecne w otoczeniu doświadczającego podmiotu. Światy, w których są umiejscowione tak doświadczane wydarzenia uzyskują status światów odwiedzanych, teleobecnych, jak to jest w przypadku form rzeczywistości wirtualnej, bądź stają się rozszerzeniami świata, w którym ulokowany jest podmiot doświadczający, to jest z kolei przypadek rzeczywistości mieszanej, najczęściej doświadczanej jako rzeczywistość rozszerzona (expanded reality). W rezultacie możemy stwierdzić, że w obu powyższych wypadkach mamy do czynienia z doświadczeniem, do którego nie ma zastosowania, postulowana przez Thompsona w odniesieniu do doświadczenia ufundowanego w pośredniej quasi--interakcji, teza mówiąca o nieobecności przedmiotu doświadczenia w bezpośrednim otoczeniu doświadczającego podmiotu. Przeciwnie, powinniśmy raczej stwierdzić, że w obu wypadkach przedmioty doświadczenia medialnego egzystują w świecie doświadczającego podmiotu. Może się natomiast różnicować ich status w kontekście aktywności podmiotu; formy interaktywne poddają się oddziaływaniu ze strony podmiotu doświadczenia, formy symulakryczne natomiast, choć nie odsyłają do innej czasoprzestrzeni, pozostając częścią jego rozszerzonego świata, żadnemu oddziaływaniu nie podlegają 19 . Koncepcja traktująca doświadczenia medialne jako nieuchronnie związane ze strukturą przedstawieniową odrzucana jest także przez Byrona Reevesa i Clifforda Nassa 20 . Utrzymują oni, że nie ma powodu aby przeciwstawiać doświadczenia mediów innym formom ludzkich doświadczeń. Twierdzą, że "interakcje ludzi z komputerami, telewizją oraz nowymi mediami są z zasady społeczne i naturalne, tak jak interakcje w rzeczywistym życiu" 21 . W ramach postulowanej przez nich koncepcji media equation, każdy przekaz 19 Chyba, że za oddziaływanie na symulakryczny przedmiot doświadczenia uznamy samą możliwość usunięcia go z pola doświadczenia. Wyłączenie telewizora nie ma wpływu na przedstawiane na jego ekranie wydarzenia, natomiast wyłączenie komputera generującego w czasie rzeczywistym ekranowe formy audiowizualne możemy, pod pewnymi warunkami, potraktować jako działanie wpływające na przebieg doświadczanego wydarzenia. 20 B. Reeves, C. Nass, Media i ludzie, tłum. H. Szczerkowska, PIW: Warszawa 2000. 21 Ibidem, s. 15.