Vasilivros User Profile | DeviantArt (original) (raw)

My Bio


Favourite TV Shows

I like animes

Favourite Games

Shinobi, Monster Hunter, Downwell

Favourite Gaming Platform

A hacked Switch or Vita

How the hell do you work with a pen tablet???

In case anybody's wondering: I'm alive and well, actually being more productive than ever, just not on this account. Things will probably stay the way they are for coming months as well, or maybe even another year, but I do plan on reviving this acco...

I've seen the DA "eclipse" for like few seconds and immediately switched to the old one. Instinctively almost.

Profile Comments 185

At least you acknowledge what you are.

Happy b-day!!! Party:iconcake-plz:

Siema, tak się ostatnio zastanawiam nad kupnem jakiegoś figsa z Gurren Laganna, tylko ciężko mi się zdecydować (czy w ogóle wydawać tak niemałe pieniądze, a jak już to którego). Opcji jest kilka, głównie zastanawiam się nad dwoma firmami:
Revoltech - ma szeroką ofertę (wszystkie formy GL) i mega pozowalność, jak i "w miarę" przystępną cenę, ale są to dość stare figurki (z 2008) i wygląd malowania na twarzy nie aż tak mnie przekonuje. Od nich chciałbym głównie GL w podstawowej wersji i/lub Gurrena i Lagann.

Drugą opcją jest Super Robot Chogokin - no tą figurką jestem niemal zachwycony, wygląda świetnie, masa akcesoriów (ma szczególnie dobrą ekspresję twarzy), ale jest dwukrotnie droższy od Revoltecha i do niego chyba musiałbym se sprawić podstawkę, no i... potem by jeszcze kurciło, by kupić sobie zestaw z wiertłami (w zasadzie tylko SRC pozwala na nie najgorsze odtworzenie z tym zestawem Giga Drill Breakera). No i jest większy od Revoltecha, co może nieco przeszkadzać w znalezieniu miejsca... w zasadzie na oba, bo u mnie półki zapełnione Roll Eyes

Ogólnie, jeden jest fajny do postawienia na półkę, a drugi jest po prostu zajebisty. Jak myślisz, który byłby lepszy?

Ja tam bym wziął tego revoltecha, z tego co widziałem jakość napradę na poziomie a i cena (jak na figurki z anime) w porządku. Chogokin jasne lepszy, ale... najdroższa figurka jaką mam kosztuje ok 75 funtów a i tak się wachałem. 100$ po prostu nie umiałbym wydać.

W przerwie między zakuwaniem do matury, a... zakuwaniem, ni z gruchy ni z pietruch trafiłem na pewną tańszą opcję zdobycia figurek z lubianych anime - Nendoroid. Firma robi stylizowane na chibi figurki akcji (z nieco okrojoną artykulacją), ale z tego co widzę zachowanie detali mają całkiem niezłe i do swoich figów dodają masę akcesoriów, by można było przedstawić jakieś ich ikoniczne akcje, czy robią coś z czego są znane (kurde, mają nawet Geralta w ofercie xD). W marcu mieli sporą premierę postaci z Gurren Laganna - Simona, Kaminę i Gurren Laganna (od Moderoida, a ten to nawet może mieć zdjętą głowę, by przerobić ją na samego Laganna, w którym może siedzieć/stać Simon). Na eBay życzą sobie za jedną figurkę w okolicach 2 stówek. Nie mało, ale i tak nieźle (przynajmniej tak mnie się wydaję, bo same figsy są dość mikre).
Polecam sprawdzić. Na ten moment to chyba jedyna możliwość zgarnięcia głównych członków Brygady Gurren w formie figurkowej (o ile kogoś nie zniechęci stylistyka chibi).

No fakt, mieć sześć stów, a nie mieć sześć stów to prawie 12 stów... no, i chyba mniej głupio będzie wspomnieć ciekawskim, przy odbiorze paczki, ile na to poszło... tak o połowę mniej...
Chogokin najwyżej zostanie w strefie marzeń (albo jak sobie na niego zarobię i odłożę). Revoltecha może sprawie sobie po maturkach... choć potem będzie kurcić by kupić jeszcze jednego Revoltecha... ogólnie coś mnie ciągnie by sobie kupić trochę tych revoltechów, jak Spider-Gwen, czy Deadpool, albo Vasha (choć jego ceny oscylują w okolicach Chogokina I think I've fainted.).