Rozmowa z Grzegorzem Andrzejem Niskim – sekretarzem generalnym Unii Pracy ( dla Tak…, ale… ), 10 marca 2020 r. (original) (raw)
Unia Pracy i kilka innych partii lewicowych postanowiły wysunąć kandydaturę Waldemara Witkowskiego na urząd Prezydenta RP. Jakie to są te inne partie lewicowe?
Waldemara Witkowskiego poparły zarówno partie polityczne, stowarzyszenia jak i ruchy miejskie i ruch spółdzielczy, a w tym spółdzielczość mieszkaniowa. Do partii, które udzieliły poparcia zaliczają się: Polska Lewica, Socjaldemokracja Polska, Ruch Odnowy Gospodarczej im. Adama Gierka, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Komunistyczna Partia Polski.
Czy nie było szans, żeby cała Lewica – parlamentarna i pozaparlamentarna wysunęła jednego kandydata, np. Waldemara Witkowskiego?
Szanse były, ale zostały zniweczone przez Włodzimierza Czarzastego, który wraz z partiami Razem i Wiosną stworzyli swoisty „triumwirat ”, podzielili Polskę na strefy wpływów i nie byli zainteresowani współpracą z innymi organizacjami lewicowymi już przy wyborach parlamentarnych w ubiegłym roku. W lipcu 2019 r. byłem głównym negocjatorem Unii Pracy przy zawiązywaniu się nowej lewicowej formuły wyborczej. Przez trzy tygodnie siedziałem w Warszawie, żeby być pod ręką. Dwa razy spotkałem się na Złotej 9 z Włodzimierzem Czarzastym i raz z „triumwiratem ” w pełnym składzie. Nabrałem przekonania, że rozmówcy byli raczej zainteresowani pacyfikacją konkurencji na lewej stronie sceny politycznej, a nie partnerską współpracą. Unia Pracy wychodziła zaś z założenia, że „nie ma wroga na lewicy” i do wyborów powinna nastąpić pełna konsolidacja lewicowych partii, stowarzyszeń i ruchów miejskich, bez żadnych wykluczeń. Wielokrotnie podejmowaliśmy próby porozumienia się z SLD i pozostałymi partiami „ triumwiratu”. Spotykaliśmy się z totalną ignorancją i odrzuceniem. W Unii Pracy uważaliśmy, że ze swoim 28 letnim lewicowym dorobkiem nie zasługujemy na to, żeby nas ktoś wdeptywał w ziemię. Zwłaszcza, że na dole np. w Okręgu Koszalińskim, współpraca z SLD jest dobra, razem robimy wiele pożytecznych przedsięwzięć lewicowych.
Dlaczego nie chcecie dołączyć do Lewicy parlamentarnej ( SLD, Wiosna i Razem ) i do jej kandydata? Wtedy byłby jeden kandydat lewicowy.
Jak już wcześniej wspomniałem, z uwagi na brak chęci współpracy opartej na partnerskich zasadach. Pewnie według SLD współpraca ta miałaby sprowadzać się do pomocy przy zbieraniu podpisów, rozwieszaniu plakatów, banerów, czy roznoszeniu ich ulotek.
Czy to dobrze, że o drugą turę będą walczyć dwaj kandydaci Lewicy?
Bardzo dobrze, gdyż w pierwszej turze wyborów im więcej będzie kandydatów, tym lepiej. Zwiększa się bowiem prawdopodobieństwo drugiej tury i zmniejsza ryzyko wygranej Andrzeja Dudy już w pierwszej turze. Poza tym, Robert Biedroń jest kandydatem narzuconym przez Włodzimierza Czarzastego, nie konsultowanym z pozostałymi ugrupowaniami lewicy. Dla elektoratu lewicy, zwłaszcza starszego pokolenia, kandydatura Roberta Biedronia jest często nie do zaakceptowania, z uwagi na jego obnoszoną orientację seksualną i głoszone radykalne poglądy. Dzięki pojawieniu się kandydatury Waldemara Witkowskiego ludzie lewicy mieliby alternatywę.
Czy nie przewidujecie problemów ze zdobyciem 100.000 podpisów, by zarejestrować kandydata?
Zebranie wystarczającej liczby podpisów ( z uwagi na próg 100 tys. podpisów ), to bardzo trudne zadanie. Byłoby to dla nas łatwiejsze, gdyby Ruch Spółdzielczości Mieszkaniowej w większym stopniu włączył się w akcję zbierania podpisów. Obecnie mamy grubo ponad 40 tys. podpisów. Trwa mobilizacja w celu zebrania brakujących 50 - 60 tysięcy.
Czy według Unii Pracy Waldemar Witkowski jest najlepszym kandydatem? Czy był rozważany jakiś inny? Wiadomo, że WW wielokrotnie startował w różnych wyborach i z reguły przegrywał. Ostatnio nie został wybrany nawet do sejmiku wojewódzkiego, mimo że ostatnio był wiceprzewodniczącym Sejmiku Wielkopolskiego.
W stosunku do Waldemara Witkowskiego spotykaliśmy się z fake news-ami i hejtem, pochodzącym ze strony lewicowej konkurencji, a często z SLD. Pojawiały się niesprawiedliwe oskarżenia, że Waldemar Witkowski jest nieudacznikiem, że jest niewybieralny. Prawda jest taka, że Waldemar Witkowski jest bardziej wybieralny niż np. Włodzimierz Czarzasty, który jak do ostatnich wyborów parlamentarnych, mimo wielokrotnych startów w różnych wyborach, nigdy nie został wybrany w wyborach powszechnych . Wcześniej przez kilka lat pełnił z nominacji rządowej funkcję w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, co skończyło się tzw. „ aferą Rywina ”. Waldemar Witkowski w latach 2001- 2005 był Wicewojewodą Wielkopolskim, trzykrotnie zaś wygrywał wybory do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, które jak wiadomo są tak samo trudne, jak wybory do Sejmu RP. W ostatnich wyborach do Sejmiku Wielkopolskiego uzyskał 4-ty wynik, ale lista w pięciomandatowym okręgu nie uzyskała prawa do mandatu.
Jakie walory jako przyszły prezydent posiada Waldemar Witkowski? Czy potrafi wznieść się na poziom ponadpartyjny?
Poza doświadczeniem w samorządzie terytorialnym, Waldemar Witkowski zawodowo jest prezesem Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego, społecznie sprawuje funkcję prezesa Klubu Sportów Wodnych ” Posnania ”, który co roku plasuje się w czołówce polskich klubów sportowych za pracę z młodzieżą. Tak więc Waldemar Witkowski ma imponujący dorobek zawodowy, polityczny i społeczny. Ponadto potrafi rozmawiać z Polakami, nie boi się podejmować trudnych, odpowiedzialnych i samodzielnych decyzji. Prezydent, powinien być mądrym arbitrem, a nie notariuszem jednej partii politycznej.
Co kandydat będzie obiecywał wyborcom?
Programowe priorytety Waldemara Witkowskiego sprowadzają się do trzech punktów:
1/ człowiek ważniejszy od kapitału,
2/ środowisko ważniejsze od biznesu,
3/ Unia Europejska ważniejsza dla Polski od krajów zamorskich.
Waldemar Witkowski opowiada się ponadto za skróceniem czasu pracy do 7 godz. efektywnej pracy na dobę, przy utrzymaniu dotychczasowego wynagrodzenia. W zarządzanej przez siebie spółdzielni mieszkaniowej podjął z sukcesem szereg działań ekologicznych.
Jakie stanowisko zajmuje Unia Pracy i jej kandydat w kwestii uchodźców?
Stanowisko Waldemara Witkowskiego w tej sprawie wynika z naszych zobowiązań w Unii Europejskiej. Sprowadza się do solidarnego rozwiązania tego problemu czyli przyjmowania uchodźców wg ustalonych transz, ale pod ścisłą kontrolą wyspecjalizowanych służb. Chodzi o pomoc ludziom uciekającym przed wojną, bombami i głodem. Powinniśmy przyjąć z zachowaniem pełnej kontroli tych uchodźców, których chcemy przyjąć, a nie „ jak leci ”.
Jak według Waldemara Witkowskiego powinny wyglądać stosunki państwo – kościół?
Stosunki te powinny być ukształtowane zgodnie z uregulowaniami Konstytucji RP i postanowieniami Konkordatu.
Czy Waldemar Witkowski podobnie jak Lewica sejmowa pragnie wyprowadzić religię ze szkół?
Religia powinna wrócić do sal katechetycznych przy kościołach. Szkołom należy przywrócić ich świecki charakter.
Kogo chciałby Pan widzieć w drugiej turze, gdyby nie udało się to Waldemarowi Witkowskiemu?
Chciałbym oczywiście, żeby Waldemar Witkowski został Prezydentem Polski, bo jest dobrym kandydatem. Ale moje podejście jest realistyczne. Zgodnie z zasadą „ wszyscy przeciwko PiS-owi ”, w drugiej turze przyjdzie mi pewnie zagłosować na Małgorzatę Kidawę-Błońską, bo wynika to ze statystyki i wielkości zaplecza politycznego.
Rozmowę przeprowadził Marcin Czechowski