O zwyczajach ssaków podczas pandemii (original) (raw)

Większa aktywność i częstszy nocny tryb życia – według wyników badań przeprowadzonych przez zespół naukowców z udziałem badaczy z Uniwersytetu Warszawskiego takie zwyczaje miały ssaki w trakcie lockdownów podczas pandemii COVID-19. Odkrycia zostały opisane na łamach „Nature Ecology & Evolution”.

Zwierzęta w różny sposób reagują na obecność ludzką. Niektóre gatunki postrzegają ludzi jako zagrożenie, podczas gdy dla innych stanowią źródło ochrony lub pożywienia. Zachowania zwierząt zmieniają się również w zależności od tego, czy napotykają ludzi w swoich naturalnych siedliskach czy w krajobrazach zmodyfikowanych przez człowieka. Różnice między poszczególnymi grupami zwierząt nie są jednak dobrze poznane.

Zespół naukowców z udziałem Kingi Stępniak i dr. Toma A. Diserensa (uzyskał stopień doktora w 2023 roku) z Uniwersytetu Warszawskiego przeanalizował materiały zgromadzone dzięki ukrytym kamerom. Zostały na nich zarejestrowane 163 gatunki ssaków żyjące w dwudziestu jeden krajach. Badacze porównali dane dotyczące zwyczajów zwierząt przed pandemią oraz podczas lockdownów, by stwierdzić, jaki wpływ miały zmiany w działalności człowieka na zachowanie zwierząt.

Autorzy stwierdzili, że aktywność ssaków w bardziej rozwiniętych obszarach (takich jak miasta) wzrastała, gdy aktywność człowieka była wyższa. Ssaki wykazywały mniejszą aktywność na obszarach mniej rozwiniętych. Zauważalne były jednak różnice między poszczególnymi grupami zwierząt.

– Wraz ze wzrostem aktywności człowieka rosła też aktywność dużych roślinożerców, podczas gdy aktywność mięsożerców spadała. Wśród wszystkożernych dzików, amerykańskich niedźwiedzi czarnych i niedźwiedzi brunatnych aktywność spadła w siedliskach zmodyfikowanych przez człowieka. Źródłem pożywienia dla tych gatunków są drzewa owocowe i pojemniki na śmieci, co może być ryzykowne, gdy aktywność człowieka jest wysoka – tłumaczy Kinga Stępniak z Wydziału Biologii UW, doktorantka w Szkole Doktorskiej Nauk Ścisłych i Przyrodniczych UW.

Autorzy dostrzegli również, że w krajobrazach zmodyfikowanych, gdzie aktywność człowieka była wysoka, duże drapieżniki prowadziły częściej nocny tryb życia.

– Pandemia COVID-19 przyczyniła się do „antropauzy”, czyli czasu zmniejszonej aktywności człowieka. Dzięki temu zyskaliśmy wgląd w zachowanie ssaków, co może pomóc w lepszej ochronie gatunków szczególnie wrażliwych na obecność ludzi – dodaje badaczka.